Jak działają i działają lampy uliczne LED zasilane energią słoneczną
Światła LED to dziś produkty wykonane w oparciu o najnowocześniejsze technologie. Ostatnio latarki LED zrewolucjonizowały wędkarzy, myśliwych i turystów. Dawniej, aby oświetlić przyrodę nocą, trzeba było zaopatrzyć się w ogromną ilość baterii lub nosić baterię ze sobą w plecaku, ale dziś latarki LED pozwalają o tym zapomnieć. Diody LED są bardzo ekonomiczne i nawet z baterią solną mogą świecić przez dziesiątki godzin.
Wraz z postępem technologii fotowoltaicznych i akumulatorowych, samodzielne rozwiązania LED stają się coraz bardziej popularne. Idealne do zastosowań przemysłowych, są łatwe w transporcie i łatwe w instalacji. W ciągu dnia panel fotowoltaiczny (bateria słoneczna) naładuje baterię zainstalowaną w niezawodnej skrzynce słupowej, ao zmierzchu latarnia automatycznie się włączy i wykorzysta zmagazynowaną w baterii energię.
Autonomiczne światła uliczne są opracowywane z uwzględnieniem cech klimatycznych określonego regionu.Jednocześnie w pełni naładowany akumulator o odpowiednio dobrej pojemności jest generalnie w stanie zapewnić autonomiczną pracę latarni ulicznej przez kilka dni, nawet jeśli słońce przez długi czas chowa się za chmurami lub chmurami.
Autonomiczne słoneczne lampy uliczne są łatwe w użyciu. Nie wymagają okablowania, czyli mogą obniżyć koszty instalacji, a dodatkowo podczas eksploatacji nie będzie już potrzeby dostarczania prądu do latarni za pomocą przewodów. A zalety diod LED są dziś ogólnie oczywiste dla wszystkich: wysoka jasność, minimalne zużycie energii, zwartość, trwałość.
Tak więc autonomiczne oświetlenie uliczne LED jest instalowane na słupie i nie wymaga podłączenia do sieci 220 V. Jeśli weźmiemy pod uwagę urządzenie wyposażenia lampy drogowej 20 W, to w zestawie oprócz samego światła znajduje się bateria słoneczna o mocy 90 W, bateria bez wspornika żelowego o pojemności 55 Ah oraz kontroler ładowania ze sterownikiem dla diod LED.
Widać wyraźnie, że w ciągu dnia sterownik ładuje akumulator z baterii słonecznej, a wraz z nadejściem zmroku rozładowuje akumulator, zasilając diody LED.
Sterownik jest skonfigurowany do włączania latarni o zmierzchu. Domyślnie ustawienia są ustawione na włączanie latarki przez całą noc po zachodzie słońca i wyłączanie o wschodzie słońca. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - zimą nie ma wystarczającej ilości energii słonecznej, aby latarnia świeciła przez ciemne godziny dnia!
Istnieją dwa sposoby rozwiązania tego problemu: pierwszy polega na zwiększeniu powierzchni paneli słonecznych i pojemności baterii, ale jest to bardzo kosztowny i niepraktyczny sposób.
Drugi sposób jest bardziej rozsądny: sterownik można elastycznie ustawić, np. tak, aby po zachodzie słońca lampa działała przez pierwsze 2 godziny z pełną mocą znamionową (dla naszego przykładu — 20 W), potem przez 1 godzinę z mocą 50% (przy 10 W), wówczas latarkę należy całkowicie wyłączyć na kilka godzin i ponownie włączyć na 2 godziny przed świtem z mocą 40% (przy 8 W).
Możliwość tak elastycznej konfiguracji sterownika pozwala na zmniejszenie ilości zużywanego prądu, a zgromadzona energia nawet w ponury pochmurny dzień wystarczy do zasilenia latarki nawet zimą.
Po zainstalowaniu panelu słonecznego na słupie ustawia się go tak, aby światło padało prostopadle do jego powierzchni, aby osiągnąć najwyższą wydajność. W ciągu dnia światło słoneczne musi padać na całą światłoczułą powierzchnię baterii; nie powinny na nią padać cienie przedmiotów i drzew. Jeśli mieszkasz w regionie, w którym zimy są bardzo śnieżne, to na tę porę roku możesz sobie wyobrazić montaż panelu w pionie, aby śnieg się do niego nie przyklejał (np. zamocuj panel pionowo na słupie lub nawet powieś na ścianie budynku przy drodze).