Wynalazca pierwszego piorunochronu, ksiądz z Czech Vaclav Prokop Divish
Słynny czeski ksiądz katolicki, teolog, przyrodnik, uzdrowiciel, muzyk i wynalazca Vaclav Prokop Divis urodził się 26 marca 1698 roku w Helvikovicach koło Amberku. Najbardziej znany jest jako wynalazca piorunochronu.
Swoją „maszynę pogodową”, która działa jak piorunochron, zbudował w 1754 roku, wcześniej niż znany na całym świecie wynalazca piorunochronu Benjamin Franklin… Jednak koncepcja Divisha różniła się od koncepcji Franklina, jego piorunochron był uziemiony i dlatego działał lepiej.
W 1720 r. Diwisz, po ukończeniu szkoły średniej, wstąpił jako nowicjusz do Zakonu Demonstrantów w Łuce koło Znojma. We wrześniu 1726 przyjął święcenia kapłańskie. Został także nauczycielem przedmiotów ścisłych. W 1729 został mianowany profesorem filozofii i teologii.
Tablica upamiętniająca miejsce urodzenia Wacława Prokopa Divisa
W trakcie pracy pedagogicznej obronił pracę magisterską z zakresu teologii i filozofii. W 1733 obronił pomyślnie swoją pracę i uzyskał doktorat z teologii w Salzburgu oraz doktorat z filozofii w Ołomuńcu.Po ukończeniu studiów w Salzburgu został mianowany patronem klasztoru w Lukce.
W 1753 roku Vaclav Prokop Divis (sam znakomity muzyk) użył elektryczności do zbudowania swojego instrumentu muzycznego. Stworzył unikalny instrument strunowy Denis d'Or. Elektryczność miała oczyścić dźwięk smyczków.
To wyjątkowe urządzenie miało 790 metalowych strun, 3 klawiatury, system 3 pedałów i było podłączone do banków Leyden. Jednak instrument nie przetrwał do dziś. Ten wynalazek jest obecnie rozważany jeden z pierwszych elektrycznych instrumentów muzycznych w historii.
V.P.Divish wykorzystywał również elektryczność statyczną do celów medycznych, obserwując jej dobroczynne działanie w leczeniu różnych postaci paraliżu, reumatyzmu i skurczów mięśni.
Dywizja Prokopa. Portret nieznanego artysty z XVIII wieku. Z książki F. Pelzela «Abbildungen».
W połowie XVIII wieku. eksperymenty z elektrycznością były szeroko rozpowszechnione, co wkrótce doprowadziło do pomysłu, że Błyskawica To tylko analogia z iskrą elektryczną. Jest to często demonstrowane w trwających eksperymentach. W społeczeństwie eksperymenty z elektrycznością stały się bardzo modną atrakcją.
Divish zajął się także elektrycznością: już w 1748 roku eksperymentował z nią. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że struny jego instrumentu muzycznego „Denidor” są naelektryzowane, możemy stwierdzić, że eksperymentował z elektrycznością, gdy ten instrument muzyczny był już wykonany. Niewykluczone, że jego wieloletnie zainteresowanie muzyką doprowadziło Divisa przez Denidore do eksperymentów z elektrycznością.
Jego technika eksperymentalna była na poziomie tamtych czasów.W eksperymentach z elektrycznością główną rolę odegrały dwa urządzenia: elektryczna maszyna cierna i bank Leyden. Eksperymenty z użyciem słoika Diviš Leyden rozpoczęły się prawdopodobnie w 1746 roku.
Opierał się na znajomości zjawisk elektrostatyki, eksperymentując głównie z przyciąganiem i odpychaniem o tej samej nazwie przedmiotów o przeciwnych ładunkach. Znając to zjawisko, skonstruowano sztuczkę, którą nazwał figurą Wulkana, polegającą na tym, że postać uderza żelaznym młotkiem w żelazny drut i dochodzi do wyładowań elektrycznych.
Sztuczki z demonstracją wyładowań elektrycznych wyglądały bardzo imponująco, a Divishowi udało się uzyskać wyładowania o długości do 20 cm.Iskrą elektryczną przebijał papier i drewno, podpalając wysoce łatwopalne ciecze.
Divish często demonstruje zjawiska świetlne, gdy iskry spadają z naładowanych metalowych punktów. Pokazał, jak naelektryzowana ciecz wypływa z naczynia, jak przyciągają się metalowe punkty, subtelnie usuwając ładunek elektryczny z powierzchni kuli elektrycznej maszyny ciernej.
Z takim nastawieniem wielokrotnie przemawiał w wiedeńskim pałacu hrabiego Wallensteina przed księciem Lotaryngii Franciszkiem Stefanem – cesarzem Franciszkiem I.
Muzeum Divskie w Czechach
Latem 1753 r. Z Petersburga nadeszła wiadomość, że 26 lipca, kiedy przeprowadzał eksperymenty z elektrycznością atmosferyczną, piorun zabił akademika G. V. Richmana. To był chyba bal. Divish zareagował na tragiczną śmierć Richmana przede wszystkim intensyfikacją swoich teoretycznych badań nad elektrycznością.
Postanowił zainstalować w s. Premetice «maszyna pogodowa». Czyniąc to, opiera się na zdolności metalowych końcówek do „wysysania” energii elektrycznej z atmosfery.
Ogólnie rzecz biorąc, Divish po raz pierwszy wspomniał o swoim planie zainstalowania „piorunochronu” w liście do L. Eulera z dnia 24 października 1753 r. Zdał sobie z tego sprawę, instalując swoją „maszynę meteorologiczną” 15 czerwca 1754 r.
Rozpoczęły się obserwacje. 17 sierpnia 1757 r. Divish napisała do Eulera, że pod jej wpływem w okolicach wsi pojawiły się chmury burzowe. Przedmiot jest zawsze rozrzucony. Istnieją dwa opisy „błyskawicy meteorologicznej” i oba są wiarygodnymi dokumentami historycznymi.
Pierwsza należy do samego Diwisza i została wykonana w 1761 r. Towarzyszył jej rysunek, który jednak nie zachował się. Drugi opis wraz z rysunkiem opublikował biograf Divish Pelzl w 1777 roku. Opis tego urządzenia ochronnego znajduje się wśród opisów innych piorunochronów.
„Piorunochron” Divisha był generalnie uziemionym urządzeniem iw pełni spełniał funkcję przypisaną mu przez autora, ale zasadniczo różnił się od tego, czym faktycznie jest piorunochron.
Dom Wacława Prokopa Divisa w Amberku
Divish technicznie zrealizował swoje pomysły dotyczące działania ssącego metalowych ostrzy. Był przekonany, że jego urządzenie „wysysa” ładunek elektryczny z atmosfery iw ten sposób zapobiega nie tylko występowaniu wyładowań atmosferycznych, ale ogólnie burz. Jego urządzenie nie miało chronić wysokich obiektów przed wyładowaniami atmosferycznymi, ale „wysysając” ładunek elektryczny z atmosfery miało wywoływać ładną pogodę.
Ta funkcja „maszyny pogodowej” wyjaśnia, dlaczego to urządzenie ma tak dużą liczbę metalowych punktów. Uważano, że w „maszynę pogodową” Davisa nigdy nie uderzył piorun.
Schemat piorunochronu
W 1759 r. w okolicach Znojma panowały upały, które spowodowały złe plony na polach wsi Parszynce.Parafianie kojarzą suszę i słabe zbiory z działaniem „maszyny pogodowej”. Według nich piorunochron, „wysysając” prąd z atmosfery, przyczynił się do rozprzestrzenienia dobrej suchej pogody.
Z zapisów samego Divisa wiadomo, że parafianie domagali się usunięcia „maszyny pogodowej”. W odpowiedzi na tę prośbę władze klasztorne nakazały przeniesienie jej do Lukki.
Następny rok był bardzo mokry, ale znowu kiepskie plony. W notatkach Divisha czytamy, że zboże i winogrona przyniosłyby dobre plony, gdyby jego „maszyna pogodowa” zadziałała. Według doniesień wielu autorów, parafianie prosili o Divis. aby ponownie zainstalować urządzenie.
Z wiarygodnych źródeł wiadomo, że Divish zainstalował w Przymetycy dwie „maszyny pogodowe”: pierwszą w 1754 r., drugą prawdopodobnie w 1760 r. W liście do przyjaciela Fricker Divish napisał, że na wieży zainstalowano drugą „maszynę meteorologiczną”. kościoła w Przymicy za zgodą konsystorza biskupiego w Ołomuńcu.
Rekonstrukcja piorunochronu Diviš w Znojmie
5 września 1753 r. poinformował L. Eulera w berlińskiej Akademii Nauk i przedstawił swoje studium „Mikroskopowa burza z piorunami”. To jedna z oznak zainteresowania Divisha elektrycznością atmosferyczną.
24 października Divish ponownie napisał do Berlina i wyjaśnił przyczyny śmierci Richmana w Petersburgu. Według niego Richman popełnił jeden błąd moralny i dwa fizyczne.
Jego moralnym błędem było to, że naraził się na niebezpieczeństwo, wiedząc, że może umrzeć podczas eksperymentów, pierwszym fizycznym błędem Riechmanna było to, że chciał zobaczyć „ogniste lub elektryczne wyładowanie” w świetle dziennym, co jest możliwe tylko w nocy, drugim — umieścił na końcu konkluzji szklane naczynie z opiłkami żelaza, czyli własnym „fluidem elektrycznym”, którego „ogień żywiołu” wzmaga się podczas burzy i jest trudny do wydobycia.
W ten sposób Divish wyjaśnia śmierć Richmana na podstawie swojej teorii ognia elektrycznego i elementarnego. Z jego wyjaśnień nie wynika jasno, czy zdawał sobie sprawę z potrzeby uziemienia piorunochronu.
W lipcu 1755 r. za pośrednictwem ambasadora rosyjskiego w Wiedniu wysłał do Petersburga swój traktat o „ogniu elektrycznym”. Do celu dotarł dopiero 13 miesięcy później, w sierpniu 1756 roku. W liście tym do Akademii Petersburskiej Diwisz przedstawił swoją teorię elektryczności i błyskawicy, ale pisał głównie o elektroterapii.
Brał udział w konkursie ogłoszonym przez Akademię Petersburską na temat „O istocie elektryczności”. I choć nie otrzymał nagrody, jego wkład w naukę docenił L. Euler w pracy opublikowanej przez Akademię Petersburską w 1768 roku.
Pozytywna ocena eksperymentów Divischa z elektrycznością atmosferyczną znajduje się w popularnonaukowej encyklopedii Eulera „Listy do niemieckiej księżniczki na różne tematy fizyczne i filozoficzne”.
Wynalazca pierwszego piorunochronu
W ostatniej części drugiego tomu rozważane są problemy z elektrycznością, gdzie Euler pisze: „Kiedyś korespondowałem z morawskim księdzem Prokopiusem Divisem, który zapewniał mnie, że przez całe lato odwraca wszystkie burze ze wsi, w której mieszkał i jego otoczenie, korzystając z urządzenia wykonanego zgodnie z podstawowymi prawami elektryczności. «
Wspomina również o sprawie Richmana. Euler jest przekonany o słuszności myśli „kapłana morawskiego”, że ładunek elektryczny można pobrać z chmur i przenieść na ziemię bez wyładowania.
W końcu system ochronny zaproponowany przez Eulera to zasadniczo system Divischa: metalowe spiczaste pręty przymocowane do wysokich przedmiotów i połączone obwodami przewodzącymi z ziemią. Według dodatku samego Eulera obwody muszą przechodzić pod ziemią nawet do rzek, jezior i stawów.
W ostatnich latach życia Divish pracował nad pracą, w której chciał podsumować wyniki swoich eksperymentów z elektrycznością. Ukończył tę pracę, ale nie mógł jej opublikować, pojawiły się trudności z cenzurą kościelną. Kilka lat później otrzymał pozwolenie na publikację dzieła poza granicami Austro-Węgier.
Dzieło Divischa, zatytułowane Magia naturalise, ukazało się po raz pierwszy w 1765 r. w Tybindze, a drugie w 1768 r. we Frankfurcie nad Menem. Na język niemiecki przetłumaczył go z łaciny Fricker, uczeń Ettingera, który również przyczynił się do wydania tego dzieła. Podpis pod tytułem brzmi: „Długo potrzebna teoria elektryczności meteorologicznej”.
Magia naturalise składa się z 3 rozdziałów i 45 paragrafów. Część wstępna poświęcona jest eterycznej teorii elektryczności autorstwa Johanna A. Eulera (najstarszego syna L. Eulera).
Na początku książki Divish ocenia obecny poziom wiedzy o elektryczności, nauce o elektryczności jako „nauce najpiękniejszej i fundamentalnej”, „…bo jeśli przestudiujesz całą filozofię Arystotelesa, systemy Leibniza i Newton, stanie się oczywiste, że nikt tego nie zrobił, istnieje wiele zaskakujących i użytecznych odkryć, jakich dokonuje dziś wyłaniająca się nauka o elektryczności. «
„Ziemia”, „woda”, „powietrze” i „ogień” były dla niego podstawowymi pojęciami fizycznymi, a „nauka o elektryczności”, czyli o ogniu, miała stać się podstawą fizyki. Ocenił ją wyżej niż Fizyka Arystotelesa, ale nie przeciwstawia się im dialektycznie, ale uważa naukę o elektryczności za jakościowo wyższy etap rozwoju fizyki Arystotelesa.
Divish szczegółowo opisuje, jak powstają burze, a także opisuje swoją słynną sztuczkę z blaskiem naelektryzowanych szklanych rur próżniowych częściowo wypełnionych rtęcią.
Wizerunek elektrologów pochodzenia słowiańskiego (Popow, Murgasz, Tesla i Divish) na budynku elektrowni Tesli w Rożnowie pod Radosztyu (Czechosłowacja). Zdjęcie z 1963 roku.
Vaclav Prokop Divish jest doświadczonym eksperymentatorem, jego „maszyna meteorologiczna” jest doskonałym rozwiązaniem konstrukcyjnym, pierwszą realizacją idei możliwości ochrony wysokich obiektów przed wyładowaniami atmosferycznymi.
Został stworzony i zainstalowany w czasie, gdy po tragicznej śmierci petersburskiego akademika Richmana większość fizyków zaprzestała eksperymentów z elektrycznością atmosferyczną.
Z tego punktu widzenia maszyna Divis jest śmiałym wyrazem wiary w potęgę wiedzy naukowej i możliwości jej zastosowania dla dobra człowieka.
W rozumowaniu na temat działania piorunochronu Divish wychodzi od pomysłu końcówki pułapki, która rzekomo neutralizuje ładunek chmur „cichym wyładowaniem końcówki”.
Zgodnie ze współczesnymi koncepcjami elektryczności atmosferycznej pogląd ten jest błędny, ponieważ zadaniem piorunochronu nie jest zapobieganie piorunom, ale przekierowanie jego ładunku na Ziemię tak daleko, jak to możliwe, bez uszkodzeń.
Teoretyczne idee Divisha spotkały się z żywą reakcją grupy naukowców, ale nie były kontynuowane w dalszym rozwoju fizyki.
O ile piorunochron Franklina jest powszechnie znany, a na nagrobku jego wynalazców wyryty jest napis: „Zdjął piorun z niebios i berło z tyranów”, o Divishu nie wiemy nawet, czy zmarł 21 grudnia, czy 25.1765 i gdzie został pochowany.